Są wakacje i nie mam zamiaru kisić się cały czas przed monitorem. Was też zachęcam do czytania bloga, oczywiście, oraz do ruchu i zabaw na dworze, i czytania. ;)
Ja ostatnio wprost pożeram książki i w ciągu kilku dni przeczytałam trzy duże tomy „Mikołajka”. :D Polecam!
„W domu mieliśmy kupę zabawy! Piliśmy czekoladę, mama zrobiła tort czekoladowy i jedliśmy prezenty. Gruby Alcest, ten co strasznie szybko je, rozchorował się pierwszy. Potem wszyscy poszliśmy w jego ślady, nie licząc Justyna, który jest chudy, ale może okropnie dużo zjeść, bo szczęściarz ma solitera (tasiemiec) i ten soliter choruje zamiast niego.” :D
„Próbowałem trochę popłakać, ale mam zrobiła groźną minę i kazała mi iść odrabiać lekcje. (…) Spieszyłem się okropnie i bardzo szybko skończyłem – byłem trochę zdziwiony, że pociąg może jechać 327 432,26 kilometra na godzinę, ale w zadaniach wypisują różne głupoty (…).” :D
I jak? :D
Te i inne cytaty i przygody małego chłopca znajdziecie w książce „Mikołajek”. J Mam nadzieję, że a Was bardziej przekonałam. ;)
A tak oprócz tego, to przyszły zamówione dla mnie książki przez internet : „Hania Humorek”, „Brawo, Lola!” (2 cz. „Oto Lola”) i „Dzieci gotują: pikniki”. W tej ostatniej niektóre przepisy są takie sobie, ale inne wyglądają naprawdę smacznie i latem na pewno wybiorę się na piknik m. in. w celu wypróbowania przepisów w miłej atmosferze. J Szczerze mówiąc (a może pisząc) nie byłam nigdy na takim prawdziwym pikniku. Czas to nadrobić! Pozdrawiam i życzę udanych wakacji spędzonych na czytaniu książek i bloga ;] oraz na świeżym powietrzu.
PS. Nikt4, dzięki za wpis o Domu o Zielonych Progach. Jakoś dostałam ‘fazę’ na dwie piosenki, w tym właśnie „Zostanie tyle gór”. ;D
A tak poza tym, to wiesz może (Nikt4) jaki tytuł ma taki jeden skecz KMN, w którym jakiś facet przychodzi do restauracji z dziwnym menu… oglądałam przed chwilą i spodobał mi się ;D, ale nie pamiętam tytułu.. .
Ok, już nie zanudzam! :D Udanych wakacji! ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz