Przepraszam, że tak dawno nie pisałam (to chyba będzie dość często powtarzane przeze mnie zdanie xd)
Nikt7 ma rację, ze zdarzyło się ostatnio kilka mało pozytywnych dla mnie rzeczy...po prostu..bardzo negatywnie wpływających na ogólne samopoczucie...
No ale to nie miejsce i czas by to opisywać :D
Jest już 4 września..jeszcze tylko 299 dni do wakacji ;)
Obiecałam wcześniej opisać trochę Kretę, prawda? ;)
W takim razie powspominajmy jeszcze wakacje...
W lipcu poleciałam sobie na Kretę, a dokładniej przyleciałam do pięknej miejscowości Chania ;)
Prawie każdego dnia odkrywaliśmy w tym mieście nowe, piękne miejsca :)
Oprócz wielu muzeów podziwialiśmy również urokliwe uliczki i zakątki, których mnóstwo w Chanii.
A oto kilka zdjęć ;) :
Oprócz tego zwiedzaliśmy tez kilka plaż xd
Wśród nich była jedna wyjątkowo śliczna- plaża z różowym piaskiem!
Różowy piasek ma nawet swoją legendę :D
"W Wielką Sobotę 24 kwietnia 1824 roku oddziały tureckie pod wodzą Ibrahima brutalnie wymordowały szukających tu schronienia 600 kobiet i dzieci – plaża spłynęła krwią i od tego czasu niegdyś zwykły piasek ma kolor różowy." Plaża nazywa się Elafonissi, a wygląda tak:
To właśnie miejsca, które najbardziej mi się podobały na wyspie ;)
Ale wielu pięknych rzeczy jeszcze tam nie widziałam i możliwe, ze wielu nie zobaczę ;)
W każdym razie jest jeszcze wiele ciekawych miejsc do opisania i jeśli tylko czas i humor mi na to pozwolą na pewno o nich napiszę ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz