Myślę, że dobrą odpowiedzią dla Linuxa może być tekst skopiowany ze strony http://gadzetomania.pl/2011/05/06/japonio-uszy-do-gory. :)
Necomimi mogą się poruszać, a są to ruchy nieprzypadkowe…
Otóż kocie uszy Necomimi wprawiane są w ruch za pomocą fal mózgowych.
Przykładowo, kiedy człowiek się koncentruje, próbując np. ugryźć pączka (sztuka wymagająca sporej koncentracji, zawsze w końcu można ugryźć się w rękę przez pomyłkę), uszy podnoszą się do góry. Kiedy jest spokojny i zrelaksowany, uszy swobodnie opadają (wygląda na to, że w Japonii nie ma takiego powiedzenia, jak uszy do góry…).
Jeśli zaś uczucia relaksu i koncentracji pojawią się jednocześnie, uszy Necomimi unoszą się i poruszają. Szkoda, że nie wyjaśniono, jak pomachać jednym uchem.
Trzeba przyznać, że efekt widoczny na filmie jest naprawdę imponujący. Uszy poruszają się płynnie i w całkiem sensownych momentach. Niewykluczone, że neurowear zdoła zainspirować któregoś z dużych graczy na rynku elektroniki. A wtedy jak nic czekają nas białe iPhone’y obsługiwane uszami… Tokijska firma neurowear odpowiedzialna za powstanie Necomimi twierdzi, że to pierwszy ze sporej linii gadżetów wykorzystujących fale mózgowe.
Nikt7 :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz