Już wróciłam:)
Miałam cudowne święta!
Jak widzę wiele się na blogu zmieniło... Oczywiście wszystko jest teraz śliczne, a to zasługa Nikt7-chan:)
Nie miałam jak pisać na święta- byłam u dziadków. Teoretycznie mają oni internet, ale praktycznie nie chciał się otworzyć:/ (chyba mnie nie lubi)
W każdym razie to był bardzo miło spędzony czas=]
Ale jutro już szkoła, wy też pewnie nie chcecie wracać, no nie? Jeszcze trzy dni, później długi weekend:)
Jak się w końcu nauczę to dodam też swoje zakładki :D
Dzisiaj przez cały dzień wracałam do domu (przez 13 godzin)
Po drodze zatrzymaliśmy się w dwóch miejscach, w Kazimierzu Dolnym i Czarnolesie(tak, siedziałam pod lipą Kochanowskiego, która nie rośnie tam już od 240 lat :D)
Wyjechaliśmy około czwartej nad ranem, toteż po głowie chodzi mi dzisiaj tylko jedna piosenka:
Oyasumi minna:)
Nikt4:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz