piątek, 30 grudnia 2011

:)

z racji braku pomysłow...napiszemy dziś tylko, że...jutro jest SYLWESTER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no..i tyle xd

niedziela, 25 grudnia 2011

Wesołych Świąt cz.3 ;]

Hej!
Biszkopt nr 1 (z mandarynkami) po przeróbce ;)
Kontynuując..
Po śniadaniu zrobiłam biszkopt z mandarynkami.. niestety, albo za krótko miksowałam, albo wzięłam za dużą blachę, bo ciasto w efekcie końcowym nie było wyższe niż 1,5 cm i z mandarynek wysiąknęła woda, więc pozostała tylko skórka.. ;/
Mówi się trudno, ale ja się nie poddałam i zrobiłam kolejny, który wyszedł mi o niebo lepiej, bo dałam do mniejszej blachy, a zamiast mandarynek dałam brzoskwinie. Drugi biszkopt był naprawdę pyszny. :)
No, ale chcąc, nie chcąc, miałam jeszcze to nieudane ciasto.. ale dzięki temu, że choć trochę kreatywna jestem, pokroiłam je na kawałki, nałożyłam jeden na drugi, wydłubałam mandarynki z górnego kawałka, a do środka dałam konfiturę malinową.Wygląda o wiele lepiej. Mój bart nawet to zjadł i powiedział, że smaczne. :)
Później zrobiłam spaghetti na obiad i ozdobne mikołajki na serwetki. Mama wróciła z pracy, spaghetti wszystkim smakowało, poprzestawiałam szafy w pokojach razem z siostrą...
i wszystko było normalnie. Do czasu.. xd
Biszkopt nr 2 (z brzoskwiniami)
Wieczorem, postanowiłam (co chyba normalne, nie?) wziąć kąpiel w wannie i umyć włosy. Nalałam wody, włączyłam muzykę z komórki jak najgłośniej i leżałam sobie w wannie. W łazience świeciło się światło, żaluzje były zasłonięte, drzwi zamknięte na zamek, a tu nagle..
myk! I prądu zabrakło. :( W łazience ciemno jak nie wiem, jedyne światło padało z komórki..
mało tego, oglądałam ostatnio horror "Dark water", w którym jedna z najstraszniejszych scen działa się w wannie wypełnionej ciemną wodą... po minucie, czy dwóch, świecąc komórką, owinęłam się ręcznikiem i ostrożnie otworzyłam drzwi. Za drzwiami stała mama ze świeczką w lampionie. Podała mi ją, a ja szybko wróciłam do wanny i umyłam włosy. Po kilku minutach światło elektryczne znowu się świeciło. Już chciałam zgasić świeczkę, a tu.. myk! i znowu zgasili prąd. (Dla wyjaśnienia, tego prądu nie zgaszali moi rodzice ani nikt w moim domu..) Na szczęście nie zgasiłam świeczki. :)
Szybko ubrałam się i poszłam do pokoju.. Później ta akcja ze światłem powtórzyła się parę razy. Ja w tym czasie pisałam w worldzie notkę na bloga. Była krótka, bo laptop był na baterii. Gdyby był prąd, podłączyłabym go. :P Potem na chwilę zapaliło się światło, dodałam notkę na bloga i bateria mi padła, więc poszłam spać. 
A następnego dnia.. wigilia! Co dostaliście pod choinkę?
Ajj.. ja dostałam dużo rzeczy do dekoracji pokoju, zegar, słodycze, jakąś grę, piżamę, rękawiczki, klej ;p, encyklopedię, zestaw do projektowania ubrań (na razie razem z siostrą) i.. lustrzankę! 
Wczoraj zrobiłam nią chyba ze 200 zdjęć. Muszę ją jakoś nazwać. Ale potem o tym pomyślę, już i tak się dzisiaj wystarczająco rozpisałam. ;)
W zakładce "kreatywność" niedługo zamieszczę przepis na ten biszkopt i takie inne ciasteczka wraz ze zdjęciami z książki kucharskiej. ;)
Czeeeść!
Nikt7 :)

Świąteczna piosenka na dziś: klik! :)
efekt jakby grały con. 2 ręce, co nie? moja lustrzanka <3

sobota, 24 grudnia 2011

Wesołych Świąt cz.2 :)

Jednak dzisiaj zdążę coś napisać. Ale nie za długo, bo jestem śpiąca..
Powróćmy pamięcią do dialogu z poprzedniej notki. Po tym dialogu już nie mogłam zasnąć, więc obie z siostrą wstałyśmy i zjadłyśmy śniadanie. Potem robiłam biszkopt.. ale o tym jak wyszedł już w następnej notce. xd Jutro będzie  dłuższa, obiecuję. :)
Nikt7 :)


Wesołych Świąt! Mam nadzieję, że otrzymaliście wymarzone prezenty. ;)
 

piątek, 23 grudnia 2011

Wesołych Świąt.! :)

Dzisiaj będzie długa notka. :)
Na początek chcę Wam opisać mój dzisiejszy dzień, który był pełen różnych i dziwnych sytuacji. ;)
Mama z tatą byli w pracy, a mój brat w przedszkolu. Zostałam w domu z młodszą siostrą i starszą ciocią, która obudziła nas o 10.30 ;(. Oczywiście, można z tego wywnioskować, że się nie wyspałam. :D
A wracając do cioci, to w tym miejscu napiszę genialny dialog. xd
czerwony - moja siostra
niebieski - ciocia
ciocia zapala światło i wchodzi głośno do pokoju
WYJDŹ STĄD.
dobrze, dobrze. Zamknąć drzwi?
NIE!
zamknąć drzwi?
NIE!!
dobrze to ja zamknę
NIEEE!!!
aaa! nie zamykać?
NIE!
zamknąć?
NIEE!
dobrze, dobrze. 
ajj, korzystam z laptopa na baterii i pozostało całe 8 minut, ale obawiam się, że nie zdążę, wręcz jestem tego pewna, także dokończę pojutrze, bo jutro nie będę miała czasu. Dobranoc!
I Wesołych Świąt oraz szczęśliwego i LEPSZEGO Nowego Roku. :)
Nikt7 :)

czwartek, 1 grudnia 2011

Cover Weroniki ^^

Oto link do najśliczniejszego coveru piosenki "Co z nami będzie". http://www.youtube.com/watch?v=f4o99fKO_Ig
Piosenkę wykonuje 13-letnia Weronika Denisiewicz, która już niedługo podbije swym głosem serca milionów ludzi...albo więcej :P
Nie wiem jak wy, ale ja mam nadzieję na kolejne nagrania, albo chociaż na jakąś płytę :)
Nikt4 :)

sobota, 12 listopada 2011

Necomimi ;]

Myślę, że dobrą odpowiedzią dla Linuxa może być tekst skopiowany ze strony http://gadzetomania.pl/2011/05/06/japonio-uszy-do-gory. :)

 Necomimi mogą się poruszać, a są to ruchy nieprzypadkowe…
Otóż kocie uszy Necomimi wprawiane są w ruch za pomocą fal mózgowych.
Sterowane mózgiem uszy Necomimi
Przykładowo, kiedy człowiek się koncentruje, próbując np. ugryźć pączka (sztuka wymagająca sporej koncentracji, zawsze w końcu można ugryźć się w rękę przez pomyłkę), uszy podnoszą się do góry. Kiedy jest spokojny i zrelaksowany, uszy swobodnie opadają (wygląda na to, że w Japonii nie ma takiego powiedzenia, jak uszy do góry…).
Jeśli zaś uczucia relaksu i koncentracji pojawią się jednocześnie, uszy Necomimi unoszą się i poruszają. Szkoda, że nie wyjaśniono, jak pomachać jednym uchem.
Trzeba przyznać, że efekt widoczny na filmie jest naprawdę imponujący. Uszy poruszają się płynnie i w całkiem sensownych momentach. Niewykluczone, że neurowear zdoła zainspirować któregoś z dużych graczy na rynku elektroniki. A wtedy jak nic czekają nas białe iPhone’y obsługiwane uszami… Tokijska firma neurowear odpowiedzialna za powstanie Necomimi twierdzi, że to pierwszy ze sporej linii gadżetów wykorzystujących fale mózgowe.
Nikt7 :)

Marzenia.. ;)

Nudzi mi się..
mogłabym się zabrać za lekcje, ale jest 23:26.. nie chce mi się, jest za późno..
więc myślę. I myślę..
właściwie to marzę i wyobrażam sobie te rzeczy, które chcę sobie wyobrazić.
Np. że w moim mieście kręcą jakiś polski serial na tvp2 i idę na casting i dostaję jakąś rolę.. najlepiej główną. 
Albo, że zaliczam egzamin z pianina na 5.. taak, to jest ogromne marzenie, bo znając mnie pewnie będę miała trzy.. ale kto by się tym przejmował ;p
albo, że dostaję lustrzanę na Gwiazdkę. O tak, to już jedno z tych bardziej przyziemnych marzeń, chociaż też nie do końca. Wiecie może ile kosztują lustrzanki? Takie dobre, ale nie jakieś extra.. Polecacie coś? No i gdy już dostaję tą lustrzankę, to może wezmę ją i pojadę do Londynu, gdzie zrobię świetne zdjęcia i wrzucę je na bloga i nie będą już takie tandetne jak te z Paryża i cała reszta.. 
ale znacznie fajniej jest marzyć o tych nieprzyziemnych marzeniach.. że np. wygrałam jakąś olimpiadę, albo inny konkurs wojewódzki i dostałam puchar.. (co jak co, ale z wszystkich nagród, które się dostaje najbardziej lubię puchary.. nawet te z Columbexu za 20 zł ;) ) i laptopa.. albo LUSTRZANKĘ. !! 
ale byłoby super :D

ehh, nie ma to jak marzenia, co? ;)
Nikt7

wtorek, 18 października 2011

Koocie uszka! ;)

Koocie uszka ! - no, nie trzeba tłumaczyć. Po prostu kocie uszka! Przepraszam, kOOcie uszka ;)
Kocie uszka, czyli po japońsku chyba neko no mimi ( :D ) to jeden z symboli Catgirls ale nie tylko!!!
To także mała rzecz, dzięki której każdy będzie wyglądał 100x bardziej słodko ;).


Ostatnio natknęłam się na nowy japoński wynalazek:
 Co o tym sądzicie?
Niektóre bardziej przypominają uszka świnki, a nie kotka, ale...
Co uważacie?
Nikt7 :)

A czy ty... - 
Kupiłeś już sobie kocie uszka ?

niedziela, 9 października 2011

Kaartka cz.2

Cz.2, czyli odpowiedź na komentarz Linuxa. ;)

Drogi Linuxie! xD
Otóż kartka niestety nie była robiona tym motywem, który podałeś..
znaczy, te rzeczy odstają na żywo, ale dlatego, że podkleiłam pod nie coś w rodzaju gąbki.. :)
Dlaczego balon?
Bo szukałam pomysłu na laurkę dla dziadka na urodziny.
Wgl, zaczęło się o tego, że kupiłam kiedyś przez internet (a właściwie ja dałam do 'koszyka' a tata zamówił xd) książkę z pomysłami na kartki na różne okazje. I tam akurat była m.in. kartka z balonem. I spodobała mi się, więc postanowiłam ją zrobić. 
Na początku ta kartka miała wyglądać tak:
No, ale wyszła tak:
 A oto ta książka z wzorami kartek: ;)
 I chyba dwie najładniejsze i najoryginalniejsze kartki z tej książki:

Przepraszam, że dopiero teraz dodaję notkę, ale nie miałam czasu.. bardzo się cieszę, że komentujecie
i mam nadzieję, Linuxie xD, że rozwiałam wszystkie Twoje wątpliwości związane z tą kartką. xD.
Nikt7 :)

poniedziałek, 3 października 2011

Język japoński cd. ;)

Oto ciąg dalszy przygody z językiem japońskim ;)
Ostatnio nauczyliśmy się się przedstawiać :D
Dzisiaj napiszę jak zadać proste pytania ^^
Krótkie przypomnienie:
Ja jestem Nikt4 - わたしNikt4です .
A teraz:
あなたNikt4ですか?
Anata wa Nikt4 desu ka?
(czyt. Anata ła Nikt4 desu ka?)
Ty jesteś Nikt4?

あなた- Anata, tutaj pojawia nam się nowa osoba- "ty", oczywiście można to określić na wiele innych sposobów, ale może nie będę aż tak komplikować xd
は- partykuła "wa" i tutaj zachęcam do wykazania się dobrą pamięcią, jakie zadanie ma ta partykuła piszcie w komentarzach ;)
Nikt4-  Ta część zdania wymaga najdłuższego tłumaczenia xd, więc pomińmy ją xd
です- desu - dla przypomnienia - twierdząca forma czasownika być
か - partykuła "ka" - czyli partykuła pytająca :) zmienia zdanie twierdzące na pytające, proste, prawda? ;)

Już coraz więcej potraficie powiedzieć ;)

A ponieważ to nic trudnego napiszę wam jeszcze kilka fajnych słówek^^. 
Oto jak są niektóre zwierzęta po japońsku ;) :
  • Bestia - けもの- kemono
  • Kaczka - あひる - ahiru
  • Koń - うま - uma
  • Kot - ねこ - neko
  • Koza - やぎ-  yagi
  • Krowa - うし -  ushi
  • Królik - うさぎ-  usagi
  • Lis - きつね - kitsune
  • Małpa - さる - saru
  • Niedźwiedź - くま - kuma
  • Owca - - ひつじ - hitsuji
  • Pies - いぬ -  inu
  • Ptak - とり- tori
  • Ryba - さかな - sakana
  • Świnia - ぶた - buta
  • Świetlik, robaczek świętojański - ほたる-  hotaru
  • Tygrys - とら- tora
  • Wilk - おおかみ- ookami
  • Wróbel - すずめ - suzume
  • Zwierzę - どうぶつ - dōbutsu
  • Żaba - かえる - kaeru
  • Żuraw - つる - tsuru
  • Żółw - かめ - kame

I to by było na tyle :3

Nikt4- chan =]

niedziela, 2 października 2011

Kartka.

Już od dawna zabierałam się za napisanie czegoś, ale nie miałam pomysłu.
Postanowiłam nie pisać już bezsensownych notek i czekałam na 'wenę'.
Ale doszłam do wniosku, że to głupi pomysł, że to w połowie mój blog 
i mogę pisać o czym chcę. Zresztą i tak chyba nikt poza mną i Nikt4 tego nie czyta ;P . 

---
A dzisiaj kartkaa.!
Chciałam ją Wam pokazać, bo bardzo mi się podoba.
Zrobiłam ją dzisiaj dla dziadka na jego urodziny.
Co sądzicie? ;)
(to czerwone to tylko tło, to już nie jest część kartki :D) 
Nikt7

niedziela, 4 września 2011

:)

Przepraszam, że tak dawno nie pisałam (to chyba będzie dość często powtarzane przeze mnie zdanie xd)
Nikt7 ma rację, ze zdarzyło się ostatnio kilka mało pozytywnych dla mnie rzeczy...po prostu..bardzo negatywnie wpływających na ogólne samopoczucie...
No ale to nie miejsce i czas by to opisywać :D
Jest już 4 września..jeszcze tylko 299 dni do wakacji ;)
Obiecałam wcześniej opisać trochę Kretę, prawda? ;)
W takim razie powspominajmy jeszcze wakacje...
W lipcu poleciałam sobie na Kretę, a dokładniej przyleciałam do pięknej miejscowości Chania ;)
Prawie każdego dnia odkrywaliśmy w tym mieście nowe, piękne miejsca :)
Oprócz wielu muzeów podziwialiśmy również urokliwe uliczki i zakątki, których mnóstwo w Chanii.
A oto kilka zdjęć ;) :












Oprócz tego zwiedzaliśmy tez kilka plaż xd 
Wśród nich była jedna wyjątkowo śliczna- plaża z różowym piaskiem!
Różowy piasek ma nawet swoją legendę :D 
"W Wielką Sobotę 24 kwietnia 1824 roku oddziały tureckie pod wodzą Ibrahima brutalnie wymordowały szukających tu schronienia 600 kobiet i dzieci – plaża spłynęła krwią i od tego czasu niegdyś zwykły piasek ma kolor różowy."
Plaża nazywa się Elafonissi, a wygląda tak:

To właśnie miejsca, które najbardziej mi się podobały na wyspie ;)
Ale wielu pięknych rzeczy jeszcze tam nie widziałam i możliwe, ze wielu nie zobaczę ;)
W każdym razie jest jeszcze wiele ciekawych miejsc do opisania i jeśli tylko czas i humor mi na to pozwolą na pewno o nich napiszę ;)

Nikt4-chan :3

środa, 31 sierpnia 2011

"Moja prawie siostra"

Nikt4 nie pisze (ale i tak cię kocham :D ). Nie wiem dlaczego. Fakt, ostatnio w jej życiu wydarzyło się wiele pozytywnych i tych znacznie mniej lub w ogóle nie pozytywnych rzeczy, że tak to ujmę ;p, ale mam nadzieję, że niedługo coś napisze. :)
Nikt4 mówiła mi kiedyś (jeśli dobrze zrozumiałam), że będzie pisać na blogu, jak ją natchnie, jak będzie miała jakiś fajny pomysł na ciekawy post. 
I tak stwierdziłam, że ja jak mam czas to dosyć często piszę na blogu. Nikt4 poprzez pisanie tylko interesujących ją rzeczy pisze ciekawe notki. A ja przez to, że uwielbiam pisać i piszę dosyć często, moje posty są w większości albo może nawet i wszystkie, bez sensu.  -.-


Hmm... kolejna pisana notka ;p.
Dzisiaj chcę Wam polecić superfajną książkę "Moja prawie siostra". Oczywiście, jest interesująca dla osób, które lubią książki dla dziewczyn. Chociaż ta, moim zdaniem, bardzo różni się od np. książki dla nastolatek "To ja Lucy" mimo, że obie są tej samej autorki - Kelly McKain. Ale to, że te dwie książki się różnią, to oczywiście nie znaczy, że nie są interesujące. I w sumie w jakimś tam stopniu podobne są. 
Ale, żeby nie odchodzić od tematu, polecam wszystkie książki Kelly McKain (szczególnie "Moja prawie siostra"!).
Oraz polecam także książkę "LO-teria", kontynuacja "Klasy pani Czajki", baardziej wciągająca niż "Klasa...".
"LO-teria" opowiada o dalszych przygodach uczniów klasy pani Barbary Czajki, dlatego, jeśli ktoś chciałby to przeczytać, radzę najpierw przeczytać cz. 1. :)  Bo to tak jakby oglądać trzecią część "Króla lwa", nie widząć pierwszej. xd (przepraszam, Renia :D)
Nikt7

poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Dla Nikt4.

Zgadnij, co miałam na myśli rysując ten obrazek. ;)
Nikt7

Paryż ;)


Już dawno wróciłam z Paryża, więc chciałabym przedstawić trochę to miasto i moje ogólne wrażenia.
Droga do stolicy Francji była długa i dosyć męcząca (15h w autokarze!), ale gdy dojechaliśmy do celu, wszystkim poprawił się humor. Na początku myślałam, że przejeżdżając przez Światową Stolicę Mody (wiecie, synonimy xd) zobaczę chociaż czubek wieży Eiffla, ale niestety ;(. Zwiedzałam różne rzeczy i jechałam metrem, co było bardzo fajne. J W Paryżu jest mnóstwo linii metra o różnej długości. Metro to świetne rozwiązanie, powinni to zrobić również w Polsce. Co prawda, metro jest już w Warszawie, ale tylko jedna linia i tylko tam. Przydałoby się więcej. ;)
Zwiedzałam różne ciekawe i mniej ciekawe obiekty m.in. muzeum perfum Fragonard (niestety, jeśli czuć mnóstwo ładnych i średnio ładnych zapachów, powstaje z tego jednej nieprzyjemny -.- ; byłam na szczycie Łuku Triumfalnego i wieży Eiffla (ale były ogromne kolejki); wjechałam sobie superszybką windą na 56. piętro Tour Montparnasse; byłam w Luwrze, gdzie widziałam rzeźbę Wenus z Milo i Wiktorii z Samotraki oraz wiele pięknych obrazów np. Mona Lisę (Dżakondę) Leonarda da Vinci. Byłam także w słynnej katedrze Noter  Dame (w której są piękne witraże),w Wersalu i bazylice Sacre Coeur, widziałam znane opery, grób Napoleona oraz zwiedziłam muzeum d’Orsay i genialne muzeum figur woskowych! W środku było naprawdę świetnie, bo figury były bardzo realistycznie wykonane i znajdowały się w odpowiedniej do zawodu, pasji aranżacji. 
Nikt7 :)

czwartek, 21 lipca 2011

Powroty xd

No właśnie..wróciłam!
Od następnego posta zacznę opisywać Kretę ;P
Było naprawdę cudownie! A już niedługo obóz..;)
Nie mogę się doczekać aż wróci Nikt7-chan.
Na pewno będzie miala mnóstwo zdjęć z Paryża!
Nigdy tam nie byłam, a naprawdę bardzo chciałabym zobaczyć miasto zakochanych ;)
Może jak będę mieć chłopaka to mnie tam zabierze xd
No ale Kreta, a przynajmniej ta część Krety, na której byłam, była śliczna!
Było tak zielono! Naprawdę pięknie! ;)
No i to morze...Błękit, granat i wszystkie inne najpiękniejsze kolory w jednym miejscu! ;)
Ale na razie trzeba się rozpakować i przywyknąć do tej pięknej pogody w Polsce ;/
 Nikt4-chan ;)
 
Nikt7-chan! あいしてるよ !

niedziela, 17 lipca 2011

:)

Na razie kończę opisywanie :p. Nikt4 pewnie opisze Kretę, gdy wróci. ;) Teraz krótka notka. :)
A teraz... jak zrobić śliczne ciasteczko! Można z tego oczywiście zrobić kolczyki, naszyjnik, breloczek itp.
Jak to zrobić? ;D 
Nikt4いろいろとあ りがとうございますはあなたを愛して

Nikt7

Dinozaury!!! :D (wycieczka, cz. 4)

W Rogowie znajduje się Zaurolandia. Taki park dinozaurów. Ogólnie całość nie jest zła. Dużo gatunków zwierząt, restauracja, plac zabaw oraz park linowy za jedyne 7 zł.! :D
Jednak, jeśli ktoś się waha, czy pojechać do Rogowa (Zaurolandia), czy do Krasiejowa (Dinopark) znacznie bardziej polecam to drugie...
Taak, kończę, nie chcę zanudzać. Poza tym, dzisiaj do Paryyyża ;D.
Nikt7
klik !
PS. Widzieliście, jest nowa favikonka.! :)


sobota, 16 lipca 2011

O Mysiej Wieży nad jeziorem Gopło (wycieczka 3. część)

Dzisiaj trzecia część z cyklu 'wycieczka'. Czyli o tym, gdzie byłam, co zobaczyłam i co zwiedziłam podczas szkolnej wycieczki. ;) Będzie ciekawie!

Mysia Wieża?
Nie dość, że mysia, to jeszcze nie z mysz, tylko z cegieł! xd Wieża o ośmiu bokach wysoka na 32 metry. Znajduje się w Kruszwicy nad jeziorem Gopło. Jest pozostałością po zamku w Kruszwicy, który zbudował król Kazimierz wielki, daaawno temu ;). 

No, ok. Ale dlaczego mysia? Nie sądzicie, że np. Tygrysia, albo Króliczkowata brzmiałoby oryginalniej? :D
Jednak niestety jest mysia, a nie króliczkowata. Ale dlaczego mysia?
Istnieje legenda, że kiedyś Polską (jeszcze przed Mieszkiem I) rządził król Popiel, którego zjadły myszki. Jednak historia ta miała się wydarzyć prawie czterysta lat przed wybudowaniem wieży. Legenda prawdopodobnie jest przejęta z zachodniej Europy, bo podobne podanie o złym władcy, pożartym w wieży przez myszy, istnieje na terenie Niemiec i dotyczy Mysiej Wieży w mieście Bingen am Rhein. :)

And Gopło...
Gopło to jezioro leżące na Kujawach, położone w woj. kujawsko-pomorskim. Przez Gopło przepływa Noteć, a nad jego północnym brzegiem leży Kruszwica. Jest to największe jezioro tego województwa.

Nikt7 :)
Flaga na "Mysiej Wieży"
A jutro Paryż... :*

czwartek, 14 lipca 2011

Biskupin (wycieczka cz. 2)

Miasta, które na razie opisuję (oprócz Paryża ;D) są miejscami, które odwiedziłam podczas wycieczki szkolnej.
Kolejnym punktem jest Biskupin.

Biskupin to wioska w województwie kujawsko-pomorskim. Na jej powierzchni znaleziono stanowisko archeologiczne.
Krótko i ciekawie o historii:
Obszar Biskupina został ukształtowany przez lodowiec skandynawski, który wyżłobił bardzo dużo dolin.
Najstarszymi pozostałościami na terenie Biskupina są obozowiska łowców reniferów sprzed 10 tysięcy lat oraz  dom pierwszych rolników. 
Pierwsza osada obronna została opuszczona w VI wieku p.n.e., bo poziom wody znacznie się z podniósł. W V i IV wieku p.n.e. powstała na jej miejscu osada otwarta. Ludność Biskupina zajmowała się rolnictwem, łowieniem rybek, robieniem garnków i szyciem.
(nie martwcie się, to nie jest nudno skopiowany tekst z Wikipedii. ;) Jest ciekawiej, zmieniałam treść dla łatwiejszego czytania)
Zdjęciaa: (pamiętajcie! Nie chodziło mi o to, żeby zdjęcia były jakieś super, tylko, żeby było widać, co jest w Biskupinie).

Czy warto tam pojechać? 
Hmm.. Fascynatom historii polecam to miejsce, jednak osobiście będąc w Biskupinie, nie byłam jakoś specjalnie zachwycona. Z pewnością to interesujące miejsce dla historyków itp. , ale ... ymm. ... są także inne miejsca ;D.
 Nikt7